czwartek, 9 lipca 2009

nad rzeką




Serpentyną polnej drogi, leniwej rzeki, zakrętem łodygi, kwiatem muskanym przez wiatr, spokojem jestem letniego poranka. Czasem.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Oto jestem! Całkowicie pozytywnie nastawiona, wielbiąc Twoje talenta.;-)))

present pisze...

beautiful!